Aby zostać pracownikiem ochrony w Szwajcarii trzeba odbyć podstawowy kurs, znać język kantonalny w stopniu umożliwiającym zrozumienie prawniczych pojęć i porozumiewanie się z innymi. Nikt nie będzie od Was jednak wymagać certyfikatu języka na jakimś poziomie. Wystarczy szwajcarski adres zamieszkania, wypis z rejestru dłużników i zaświadczenie o niekaralności. Jeśli mieszkacie w Helwecji nie za długo, papiery musicie skompletować w Polsce. Muszą być one przetłumaczone na dany język i nie starsze niż 3 miesiące. Po otrzymaniu certyfikatu zostajecie wciągnięci na policyjną listę (nawet jeśli zawód praktykujecie sporadycznie) i od tej pory jesteście traktowani inaczej niż potencjalny zjadacz chleba. To znaczy surowiej. Odbyliście przecież kurs i w razie na przykład wypadku, jeśli nie udzielicie pomocy- będziecie pociągnięci do odpowiedzialności. Od momentu zdania kursu jest waszym obowiązkiem (!) udzielanie pierwszej pomocy sanitarnej, pomoc przy ewakuacjach lub samo zawiadomienie odpowiednich władz nawet przy podejrzeniu przestępstwa.
Pracownik ochrony to nie Goryl, który tak właśnie nam się kojarzy. Siła mięśni w tej pracy już dawno przestała być podstawą do wykonywania zawodu, a jest nią umiejętność komunikacji, samoobrony i znajomości prawa. Coraz częściej bowiem ochroniaże dostają pozwy do sądu za to, że np. „bezpodstawnie“ wyprowadzili kogoś z klubu.
Podstawowy kurs ochroniarski można zrobić na 2 sposoby:
albo znajdziemy sobie firmę, w której postawimy pierwsze kroki w tej dziedzinie (na przykład OpenAir jak w moim przypadku) i która nam podstawowych 20 godzin kursu zapłaci,
albo skierujemy swoje kroki do wybranej szkoły i zrobimy kurs na własną rękę, płacąc za niego.
W obu przypadkach pomocne są „plecy“. Bez znajomości ciężko jest dostać pracę na stałe, chyba, że jesteś wspomnianym gorylem, masz sino-koperkowy pas w karate i pozwolenie na wszelaką broń.
Podstawowy kurs obejmuje 5 modułów:
Rechtskunde I czyli prawo.
W module omawiane są wszystkie podstawowe zagadnienia. Rejestr dłużników, dokumentacja policyjna, rodzaje ochrony (imprezy masowe, ochrona magazynów, klubów itp.), praca z policją, jak reagować w nagłych wypadkach, podstawy prawne samoobrony, omówienie przestępstw.
Prawo 2
To podstawy prawa cywilnego czyli co my możemy lub musimy zrobić jako ochrona i co może nam zrobić przeciwnik. Okaleczenie, nieumyślne spowodowanie…okaleczenia, śmierci, wypadku, ciężkie okaleczenie, nieudzielenie pomocy itp…
Pierwsza pomoc.
Tego tematu chyba nie trzeba przedstawiać… Pomoc w wypadkach drogowych, postrzałach, pobiciach, pchnięciach nożem jak i na przykład co zrobić, gdy ktoś nam wybije zęba. Do tego najważniejsze numery pogotowia, jak informować odpowiednie służby i jak chronić samego siebie.
Komunikacja i socjalne kompetencje.
Tu uczymy się jak się porozumiewać z „przestępcą“, osobami poszkodowanymi, czy na przykład z dziećmi i świadkami zdarzenia.
Prawo Fachowe tudzież branżowe.
Podstawą prawną, jaką się kierujemy w pracy to GAV, czyli Gesamtarbeitsvertrag. Jest to książeczka, w której znajdują się wszystkie prawa, którymi mamy do czynienia w tym zawodzie. Od ilości godzin do wypracowania, po dojazdy do pracy. To tak zwana książka umów o pracę dla sektoru ochrony. Ponad to w tym module omawiane są zagadnienia dotyczące zawodu: kontrola dokumentów, zatrzymanie osób trzecich, przeszukanie… a także rodzaje zakazanej broni, rodzaje narkotyków i ich dokładny opis, pirotechnika, omówienie rodzajów broni, które ochroniarz może posiadać i zezwolenia na nią.
To tak w skrócie. Cały kurs trwa 20 h- jak wspomniałam i możecie go zrobić albo przez cały weekend, albo zaocznie w tygodniu. Po każdym wykładzie musimy napisać test ze zdobytych wiadomości. Gdy dostaniemy już certyfikat pracownika ochrony, zostaniemy wciągnięci na listę policyjną- jak wspomniałam. Ale to jeszcze nie wszystko. Potrzebna nam jeszcze zgoda kantonu na wykonywanie zawodu.
Koszt Basic Sicherheitskurs to 490 CHF w St. Gallen w firmie S-Hoch 3, zajmującej się wszelkiego rodzaju kursami ochrony dla firm i osób prywatnych. Nie jest to ukryta reklama. Dzielę się z Wami wiadomościami zdobytymi właśnie tu.
Praca po kursie.
Po takim kursie możecie pracować na wszelkiego rodzaju festiwalach czy innych imprezach masowych (na przykład jarmarki bożonarodzeniowe), jako ochroniarze w klubach czy magazynach. Pracownicy poczty, którzy dostarczają nam listy do domu są również zobowiązani do jego odbycia.
Możesz samemu zgłaszać się na różne festiwale. Na stronach internetowych znajdują się rubryki, które trzeba wypełnić. Jest to takie małe CV, w którym wpisujemy kursy i doświadczenie zawodowe.
Swój kompletny życiorys możesz wysłać do firm ochroniarskich i czekać na odzew. Większość z nich jednak nie zatrudnia pracowników na stałe, ale na umowę zlecenie (czytać brak AHV, ale za to ubezpieczenie w razie wypadku w pracy, kwota wolna od podatku).
Jeśli masz doświadczenie możesz przejść się po klubach i zapytać ochroniarzy dla kogo „obstawiają“. Są to najczęściej małe ale figlarne firmy.
Gmina również zatrudnia ochroniarzy. To jak nasza straż miejska, najczęściej nocna. Chodzą sobie tacy po mieście i sprawdzają, czy wszystko gra. Można ich spotkać również w autobusach nocnych.
Podstawy już znasz. Teraz tylko od ciebie zależy co z nimi zrobisz. Następnym razem zaproszę cię na kurs obsługi gazów łzawiących.
Źródło: Materiały do nauki firmy S-Hoch 3. http://www.s-hoch3.ch
Du musst angemeldet sein, um kommentieren zu können.