Kiedy w zeszłym roku na początku października, zobaczyłam w Dennerze pierwsze Mikołajki- byłam w szoku. Niestety to pikuś, bo to, co odwalił Spar, przechodzi ludzkie pojęcie.
Od 31 sierpnia, ma w swojej ofercie pierniczki z Mikołajem, bo ponoć jest na nie zapotrzebowanie. Czym się różni piernik z Mikołajem od piernika Bez? Nie mam pojęcia, ale Coop i Denner nie pozostają dłużni. Już dziś można tam kupić świąteczne słodycze. Ani się nie obejrzymy, a przed oczami będą nam majtać bombki i inne ozdoby na choinkę. A samo drzewko sprowadzimy sobie już na Wszystkich Świętych. Bo po co do cholery czekać do Grudnia, wypatrywać pierwszej gwiazdki, skoro smakołyki i ozdoby można sobie zafundować już pół roku wcześniej?
Na szczęście Lidl się nie śpieszy i świąteczny asortyment wprowadzi dopiero w połowie października. Aldi i Migros nie chcą zdradzić konkretnej daty. Chcą zrobić niespodziankę swoim klientom. Ładna mi niespodzianka!
A później się dziwią: gdzie tradycja? Gdzie radość z prezentów?
Święta to oczywiście nie prezenty, a bycie z rodziną. Bez komórek przy wieczerzy i bez telewizora. Przynajmniej w moim skromnym mniemaniu tak być powinno.
Oto link do 20 Minuten, autora haniebnego komunikatu o Sparze.
http://www.20min.ch/schweiz/news/story/Bei-Spar-ist-seit-dem-31–August-Weihnachten-11323641