Dnia 9 września 2021 r. w Dom Zentrum w St.Gallen, odbyło się spotkanie z Iwoną Kozłowską, nową ambasador Polski w Szwajcarii. Z powodu pandemii, było to pierwsze takie spotkanie z Polonią, a organizatorem było Polnisch Schweizerische Vereinigung Ostschweiz, którego prezeską jest Ula Farghaly.
25 sierpnia 2020 r., Iwona Kozłowska dostała nominację od prezydenta RP na Ambasador Nadzwyczajną i Pełnomocną Rzeczypospolitej Polskiej w Konfederacji Szwajcarskiej oraz Księstwie Liechtensteinu. Od tamtej pory mieszka w Bernie i angażuje się w sprawy polskie w Helwecji, zwłaszcza w sprawę Muzeum Polskiego w Rapperswilu i żołnierzy internowanych w Szwajcarii.
Pani Iwona dużo opowiadała o sobie i swojej drodze kariery, ale nie będę tu przytaczać jej życiorysu, gdyż możecie go sobie przeczytać na stronie ambasady (TUTAJ).
Choć Polskie Muzeum, w 2 szwajcarskich referendach utraciło swoje miejsce na zamku, ambasada polska dokłada wszelkich starań, by uratować chociaż to, co się da. A mianowicie, by muzeum pozostało chociaż w mieście Rapperswil.
Drugim muzeum, o które trzeba zadbać, jest Muzeum Kościuszki w Solurze. Jak narazie ma się dobrze, ale jak wiadomo może się wszystko zdarzyć i lepiej dmuchać na zimne. Swoją drogą: Muzeum organizuje wycieczki „Śladami Kościuszki“ mniej więcej raz w miesiącu. Wszystkie informacje znajdziecie na funpage muzeum na FB: Tutaj.
Powoli także ruszają imprezy w Ambasadzie i jeśli rząd szwajcarski nie nałoży dalszych obostrzeń, już niedługo możecie dostać zaproszenie na spotkanie polonijne i jakiś koncert.
„Śladami żołnierzy internowanych“ to kolejny projekt, który czeka na realizację. Przypomnę, że w nocy z 19 na 20 czerwca 1940 roku granicę francusko-szwajcarską przekroczyła 2. Dywizja Strzelców Pieszych pod dowództwem gen. Bronisława Prugar-Ketlinga, która brała udział w krótkiej kampanii francuskiej w ramach 45. Korpusu gen. Mariusa Daille’a. Ponad 12 tys. żołnierzy polskich zostało internowanych na terenie Szwajcarii i złożyło broń. W sumie 1217 miejscowości szwajcarskich stało się siedzibami internowania polskich żołnierzy. Od lipca 1942 roku byli oni rozlokowani w siedmiu sektorach tj.: Argovie, Thur, Seeland, Reuss, Grisons, Rhône, Tessin.
To właśnie w tych rejonach znajdują się tzw. Polenweg, na których można znaleźć ślady naszych przodków: tabliczki upamiętniające to, co wybudowali, groby i pomniki. Tymi śladami będą organizowane wycieczki dla Polonii, mieszkającej w Szwajcarii. Wszystkie info będą publikowane na Facebooku na stronie Ambasady (tutaj) oraz przez Ambasador Kozłowską na Twitterze (tutaj).
Mimo, że spotkanie trwało do późnych godzin wieczornych, udało mi się zadać tylko jedno pytanie z listy pytań przygotowanej przez DziewuCHy Szwajcaria. Pani Ambasador jednak otwarcie się przyznała, że nie umie na nie odpowiedzieć. Postawa godna szacunku.
Wieczór umiliły przysmaki przygotowane przez panie ze stowarzyszenia: chleby, ciasta i inne przekąski…za co bardzo wszyscy byliśmy wdzięczni. I choć spotkanie nie było nagłaśniane w mediach społecznościowych, to i tak przyszła na nie „garstka“ bardzo interesujących osób.
Stowarzyszenie Ostschweiz w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca, organizuje spotkania w Lokremize w St. Gallen, Od czasu do czasu wycieczki krajoznawcze, a dołączyć się można i uzyskać wszystkie informacje na stronie http://polenschweiz.ch/.
Wszystkie fotki można zobaczyć na mojej fotogtaficznej stronie fejsbukowej: TUTAJ.
Dziękuję za uwagę, zapraszam wkrótce ponownie na bloga, a już w sobotę, 18 września na polską imprezę w Amriswil.

Du musst angemeldet sein, um kommentieren zu können.