Piła, albo nie piła… Czyli alternatywa dla telewizora

Mistrzostwa Europy w piłce nożnej zbliżają się wielkimi krokami.
Już 10 czerwca kibice wyskoczą na ulice, do pubów, parków i na prywatne posesje i będą okrzykami dopingować swoje drużyny. Tak jakby grający ich słyszeli…nie ma co, będzie głośno i wszędzie pełno ludzi różnych narodowości, gdyż w Szwajcarii mamy oficjalnie 22% obcokrajowców.
Ale co, jeśli kibicować nie chcemy? Mamy na ten czas pare alternatyw…
Może zacznijmy od festiwali. Sezon na nie już sìę zaczął i nie trudno będzie wybrać jakiś dla siebie. O festiwalach pisałam w maju, a linka do postu znajdziecie Tutaj.

Wycieczki. Bierzemy plecak, namiot i inne akcesoria kampingowe, wsiadamy w jakis pojazd i ruszamy w nieznane. Albo na własną rękę coś wyszukujemy, albo udajemy sìę do biura podróży, które nam w tym pomoże. Najpopularniejszym, specjalizującym się w spontanicznych wycieczkach portalem jest Bbacksoon, mieszczący się w Speicher AR. Bez obaw, jeśli jesteś z drugiego końca Szwajcarii, po prostu wejdź na stronę i zarezerwuj wycieczkę. Bajerem jest to, że do dnia wyjazdu nie znasz celu swojej podróży. Musisz jednak wcześniej określić się, czy wolisz wellness, sport, czy muzeum. TU link do strony.

Duży ekran, zamiast telebimu. Czyli kino. Zamiast kłócić się z lubym o pilota do pożeracza naszego czasu,  zafunduj sobie relaksujący wieczór w kinie. 29.06 w Rapperswil – Jona organizowany jest seans filmowy tylko dla kobiet, które nie lubią patrzeć na 22 spoconych facetów, biegających za piłką.

Łódki i statki. Biuro turystyczne w Thurgau organizuje tzw. Feierabend-Schiff. od 25.06. będzie można codziennie wypłynąć przez Bodeńskie do Untersee. Całą ofertę można znaleźć TU. Popatrzcie w swoich regionach, na pewno znajdziecie coś ciekawego.

Domówka. Jeśli już twój partner uparł się, że będzie oglądać mecze w domu, lub ty nie chcesz, by gdzieś się szlajał, zorganizuj mu imprezę z kolegami i ich żonami. Nie zapomnij: podstawą takiej imprezy jest zawsze piwsko i niezdrowe żarcie. A wy, kobitki, schłodźcie sobie butelkę wina lub szampana, do tego truskaweczki i czekoladki, maseczka na twarz, nogi na szafę i się delektujcie.

Jeżeli zaś jesteś fanką / fanem piłki nożnej, to nie pozostaje ci nic innego, jak monitoring najbliższych w okolicy Public Viewing, czyli telebimów na powietrzu, knajp, w których organizowane jest wspólne oglądanie meczów lub też domówka. Tym razem w większym gronie, damsko – męskim, również z piwkiem, szampanem, ale może nieco innym żarciem.

Tutaj możecie sprawdzić, gdzie w Waszej okolicy jest Public Viewing.

No to…Obyśmy wyszli z grupy i nie dali D…Niemcom!

pila

Diese Website verwendet Akismet, um Spam zu reduzieren. Erfahre mehr darüber, wie deine Kommentardaten verarbeitet werden.