RhabarBar powstał na początku września 2015 na miejscu starego Imbisu i od razu przypadł do serca mieszkańcom. Stylowy i zaopatrzony w dobre trunki, przyciąga atmosferą. Zdobi go stary drewniany bar i nieociosane stoliki. Rabarbar jest …
WeiterlesenHafenkneipe zum Anker, Arbon
Hafenknajpe- jak nazwa wskazuje, wcale nie znajduje się przy Hafen, czyli porcie. Ba! W małej uliczce starego miasta. Jest to bardzo mały lokalik z miłą atmosferą, ale niestety, niepalący nie wysiedzą tutaj długo. Kristina- szefowa …
WeiterlesenNieco inny kalendarz adwentowy…
…czyli do kogo na browara i to za darmo! Od paru lat w naszej prześlicznej gminie, każdy miałczy, jak to w zimie ciężko…i nie są to tylko sklepy i restauracje, ale także mieszkańcy, którzy nie …
WeiterlesenBilli Pub, Arbon
W Billi Pub na początku roku jeszcze się działo…albo się nic nie działo… Gdy były organizowane koncerty (teraz przeniesione są do klubu Basement w Amriswil)– bar żył, lecz w tygodniu przechodził do stanu hibernacji. No, …
WeiterlesenUsestuhlete…
…czyli wejść do obcego domu… http://www.tagblatt.ch/ostschweiz/thurgau/arbon/tb-ar/Auf-Besuch-bei-fremden-Menschen;art120104,4346526 W roku 2014, arbońskie stowarzyszenie starego miasta czyli Altstadt Verein, zgapiło od Micheli Abbondandolo pomysł, by otworzyć drzwi mieszkańców, firm, restauracji i sklepów dla innych, i utworzyło Komitet Organizacyjny …
WeiterlesenNarty w Szwajcarii
Szwajcaria! Dla niektórych- kraina mlekiem i miodem płynąca, dla mieszkańców – góry, doliny i jeziora, a dla turystów- raj narciarski, saneczkowy, snowboardowy. I tym się też dzisiaj zajmiemy, bowiem jeszcze trochę, a zima zapuka do …
WeiterlesenNajpiękniejsze jarmarki Bożonarodzeniowe w Szwajcarii
Moi Drodzy, już niedługo zacznie się czas, gdy ulice oświetlą światełka, a ludzie zaczną gonić za prezentami. Gdzie wtedy się udać? Nie do marketu, w którym można kupić tony tak samo wzglądających prezentów, ale właśnie …
Weiterlesen112 lat!
Zaczęło się dokładnie 53 lata temu. Ciocia Ruth, będąc z mężem na wakacjach we Włoszech, otrzymała dziwnie brzmiący telegram: „Melone, Melone, mit Still, keine ohne…” ( Melon, melon, z ogonkiem, żaden bez…) Była to tajemna …
WeiterlesenPiątek 13-go i łikędzik
No nic, tylko zamknąć się w domu i nie wychodzić spod kocyka. Raz, że przesądy, dwa, że pogoda taka nijaka. Ale dla tych, co przesądni nie są i mają ochotę się trochę rozerwać przygotowałam kalendarz wychodnego …
Weiterlesen11.11.- jedna data, tysiąc znaczeń….
No może nie tysiąc, ale wiele. W szczególności dla mnie. 11.11.2011. o 11.11 odpowiedziałam TAK na zadane przez urzędnika pytanie i podpisałam kontrakt na całe życie. Niby można się z tego wykręcić, ale ja pobierałam …
Weiterlesen
Du muss angemeldet sein, um einen Kommentar zu veröffentlichen.