Gdy wybieram się na wycieczkę, przygotowuję się starannie. Wyszukuję, co i gdzie można obejrzeć, w jakie miejsca pójść. Pytam znajomych, co jest godne odwiedzenia, a z czym sobie dać spokój. A tu proszę, w niedzielę na spontana, w drodze powrotnej z festiwalu w Interlaken do domu, wpadłam sobie z kolegą do Thun. Przejeżdżałam już wiele razy przez to miasto, ale nigdy nie zatrzymałam się na dłużej.
Pogoda nam jednak nie dopisała. Po kawce nad jeziorem, pod parasolem, raczej nie byliśmy chętni na większe wycieczki.
Ale od czego jest Wikipedia? Przygotuję materiał i nadrobię następnym razem zwiedzanie.
Thun położony jest w kantonie Bern nad rzeką Aare, wpadającą do jeziora Thun (Thunersee), liczy sobie trochę ponad 43 tyś. mieszkańców i jest największym garnizonem helweckiej armii. Znane jest z najstarszej w Europie panoramy miejskiej, wykonanej w latach 1809-1814 przez Marquarda Wochera.
Samo Thunersee jest bardzo ładne, ma śliczną zieloną barwę. W niektórych miejscach ponoć niebieską. Długość jeziora wynosi 17,5 ,szerokość max.3,5 km, a głębokość 136 m.
Przy dobrej lub złej pogodzie można sobie wsiąść na stateczek i opłynąć okolicę. Co, gdzie i jak: TU.
Co jest warte obejrzenia? Samo stare miasto, mosteczki na rzece, zameczki, których tu pełno, muzea, kościoły.
Najbardziej znanym jest Zamek Thun, w którym mieści się także Muzeum historyczne.

Jak wspomniałam, Thun jest garnizonem Szwajcarii. Nie powinno więc tu zabraknąć muzea militarnego. I jest! muzeum pancerne przy Militärstrasse. Czynne codziennie od 9.00 do 17.00. Wejście jest gratisowe, ale jest jeden „myk“. Szwajcarzy mogą tam wejść bez problemu, ale inne narodowości muszą się wcześniej zameldować. Zobaczyć w nim można pojazdy, które służyły Helwetom podczas drugiej wojny światowej jak i z wcześniejszej przeszłości.
Ja odwiedziłam Schloss Oberhofen w gminie Oberhofen, mieszczący się nad samym jeziorem. Zamek powstał za panowania Habsburgów, a dziś mieści się w nim część bernieńskiego muzeum historycznego i restauracja. Regularnie organizowane są tu również imprezy kulturalne, a dokładnie co i kiedy możecie znaleźć TU.
No to kiedy się umawiamy na wspólne zwiedzanie?
Foty: Teamwork. Aparat mój, oko kolegi 🙂
Du musst angemeldet sein, um kommentieren zu können.