No nie, nie będzie o ptactwie domowym, ale o …House-Manager 🙂 wrażliwych proszę o litość.
Ostatnio w necie na pewnym niemieckim blogu pojawił się artykuł pewnego pana, który wyliczył dokładnie, ile rocznie kosztuje go żona, która zajmuje się domem i dzieckiem. I nie mówimy tu o tym, co ta żonka sobie kupuje za męża pieniądze, ale ile powinien mąż pieniędzy wydać, by chałupę ogarnąć. Dodajmy, że najlepsza niania mamy nie zastąpi nigdy, która to z dzieckiem się pobawi, przytuli, gdy coś zaboli i ukocha, kiedy potomek potrzebuje prawdziwej miłości. Takich rzeczy za pieniądze nie kupisz.
33’556 Euro…kosztuje niania na cały etat. Rocznie.
4’757 Euro…kosztuje profesjonalna operatorka mopa i innych sprzątających maszyn.
12’373 Euro… tyle musisz wydać na osobę, która robi zakupy dla całego domostwa. Panie i mamy spędzają na nich średnio cztery godziny tygodniowo.
11’419 Euro…to wydatek na kucharza, który wyczaruje dla Was codziennie jeden ciepły posiłek.
3’567 Euro…tyle wydasz na księgową, która zaplanuje ci wydatki, opłaci rachunki itp.
823 Euro…tylko tyle będzie musiał zapłacić mężczyzna kobiecie, by ta towarzyszyła mu w spotkaniach biznesowych.
1’187 Euro…pralnia.
Rocznie cały koszt to 62’017 Euro, bez dodatkowych usług takich jak prywatny lekarz, aptekarz, czy szofer, jak również bez kasy chorych i płatnego urlopu.
Jako, że w Szwajcarii ceny za usługi są nieziemskie, nie wstydzę się dodać paru tysięcy.
Steven, który dokonał obliczeń przyznaje, że tak na prawdę nie stać go na to wszystko.
Także panowie, albo robicie wszystko sami, albo odnosicie się do swoich dam z szacunkiem i nie wyliczacie złotówek jak ostatnia sknera.
Źródło: http://www.universityofhappiness.de