Gdy w około walentynkowe szaleństwo i parki przyssane do siebie niczym haczyki do kafelek lub glonojady do szyby, a ty jesteś sam/a niczym igła w tym stogu, mam dla ciebie dobrą wiadomość. Otóż jutro, czyli 15.02 jest dzień singla. Możesz go spędzić na różny sposób, ale najpierw, by przeżyć walentynki udzielę ci paru rad.
Idź na siłownię. Będziesz mieć ten komfort, że będzie ona prawie pusta, gdyż większość ludu lata za prezentami lub zabiera sympatię do kin i restauracji. Ok, nie będzie na co popatrzyć, ale być może z takiego rozwiązania wieczoru skorzysta inny samotny (płeć do wyboru) i już będziesz mieć towarzystwo.
Idź do kina. Tylko broń Boże nie wybieraj kiczowatych komedii romantycznych i wyciskaczy łez.
Umów się z kumplami. Na pewno masz paru, którzy przekładają wolność i swobodę nad związek.
Zamiast romantycznej kolacji, wyskocz na ociekającego tłuszczem i sosami burgera do Maca lub Kinga. Tam na pewno będzie mało glonojadów.
SPAaaaa. Trzaśnij sobie gorącą kąpiel z lampką wina i czipsami. A co?
Jeżeli prowadzisz projekt „przyjaciel plus“- umów się z nią lub z nim. Jeśli zaś nie, powinny cię zadowolić zabawki, które trzymasz pod łóżkiem.
Jeśli jesteś totalnie zdołowany, wstaw swoje najlepsze zdjęcie na socjal media. Ilość komplementów powinna poprawić humor.
A na koniec pocieszę cię. Nie ty jeden dzisiaj nie pobzykasz. Parki są tak wykończone bieganiem od kina do knajpy, że na koniec marzą tylko o…
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia….
Du musst angemeldet sein, um kommentieren zu können.