Takie rzeczy tylko w kantonie Thurgau! Ale czemu się dziwić? Ogrody, sady, gospodarstwa…zieleni pełno i miejsca, by wpaść na niesamowity pomysł, aby stworzyć coś nowego, co przyciągnie turystów.
Bubble Hotel to powiedzmy sobie w skrócie…pokój wśród zieleni.
Po pomyśle zrodzonym w głowach dwóch artystów Franka i Patricka Riklin, na hotel zero gwiazdkowy, położony pod gołym niebem w kantonie Thurgau, powstała nowa koncepcja. Przenośny hotel, z którego mogą korzystać turyści w sezonie letnim, bez względu na warunki atmosferyczne.
W 2016 bracia wygrali pierwszą Alps Art Academy/Art Safientalin in Form i postanowili na tym nie poprzestać. W 4 miejscach Turgowii stanęły przeźroczyste kule, w których od kwietnia do października można sobie zaserwować niecodzienną przygodę.
Przy Freierlenhof w Altnau, Kartause Ittingen i przy zamku Arenberg w Salenstein stoją na stałe 3 „namioty“, czwarty zaś co dwa miesiące zmienia swoje położenie. Od kwietnia do czerwca przespać się można przy Mausacker Biohof w Steinbrunn, w lipcu i sierpniu -przy zamku Seeburg w Kreuzlingen, a we wrześniu i październiku przy Weingut Burkhard w Weinfelden.
Cena obejmuje 1 nocleg dla 2 osób, śniadanie i wynajęcie rowerów i wynosi 190 CHF. Rezerwacji można dokonać na stronie.
Ale to nie koniec niespodzianek. W Arbon w hotelu Wunderbar, przenocować można w takich oto…rurach 🙂 Pisałam już o tym tu.

Takie przygodowe miejsca są nie tylko w Thurgau. W Trasadingen Kt. Schaffhausen możemy przenocować tak:

A w Wallis na przykład w ekologicznym Whitepod:

Domki na drzewie znajdziemy w Neuenkirch w kantonie Luzern:

a w kantonie Schwyz, w Sattel, możemy przenocować z rodziną w tipi:

Oryginalnych miejsc jest jeszcze więcej. Najlepiej przedstawiła je Sandra Nast, której artykuł znajdziesz na stronie bluewin. Czyli tutaj.