Badenweiler poleca się na wellness

Jesień to pora roku, która nie każdemu się podoba. Zwłaszcza wtedy, gdy jest zimno, pochmurno i deszczowo. Co w takiej sytuacji robią Szwajcarzy? Na potęgę wyjeżdżają do miejsc, w których mogą się zrelaksować. Sauny, baseny i termy, przechodzą oblężenie w październiku i listopadzie, dlatego większość wyjeżdża poza granice państwa, do Niemiec lub Austrii. I ja się skusiłam na taki weekend Spa, a pod koniec listopada powtórzę go ze swoimi szwagierkami w tej samej mieścinie…

Badenweiler to gmina w Markgräflerland, około 30 kilometrów na południe od Freiburga i Bazylei, na zachodnich zboczach południowego Schwarzwaldu. Ma ok. 4300 ludności i jest miasteczkiem z długą historią. To tutaj Celtowie mieli swoje ośrodki, a Rzymianie po ich podbiciu wprowadzili swoją kulturę kąpieli i picia wina. Wybudowali łaźnie, której ruiny można podziwiać do dziś.

Hoteli ci tutaj dostatek. Prawie każdy posiada basen i saunę, a te, które nie posiadają, wysyłają swoich gości do największego otwartego ośrodka, jakim jest Cassiopeia Therme. Ponad 1000 m2 powierzchni wody, ciepłe źródła i groty, gwarantują odwiedzającym komfort i relaks. Godziny otwarcia i ceny znajdziesz TUTAJ.

Dojazd. Oczywiście samochodem… W nawigacji wbić proszę miasto lub kod pocztowy 79410  i gotowe! Pociągiem można dojechać z Bazylei i Müllheim.

Hotel. Hotele możesz znaleć na Booking.com lub na stronie gminy TU. Ja wybrałam Relax Hotel Tannenhof, znajdujący się pod lasem, trochę dalej od centrum miasta. Atmosfera miła, infrastruktura bardzo ok, w restauracji same pyszności i niespodzianka w recepcji: Nasza rodaczka Maja!

Co zobaczyć?

Przede wszystkim park zdrojowy. Drzewa i rośliny z całego świata, czarne łabędzie i inne ptactwo, cisza i spokój. W sam raz na przycupnięcie na jednej z ławek z dobrą lekturą w ręku.

Ruiny łaźni rzymskiej „Aqua Villae“. Zbudowane przez Rzymian w roku 75 naszej ery łaźnie, podzielone są na różne kąpieliska – ciepłe, gorące i zimne. Najcieplejsza temperatura wody osiągała wtedy 26, 4 stopnie C. Można tu również zobaczyć pozostałości po zwiastunie dzisiejszego ogrzewania podłogowego. Budynek jest symetryczny i nadal uważany jest za największe i najcenniejsze ruiny termiczne na północ od Alp. Łaźnia została wzniesiona w hołdzie bogini Dianie Abnoba, o czym świadczy święty kamień znaleziony podczas wykopalisk.

Ruiny są ogrodzone i trzeba wykupić bilet. Normalny 4 Euro, dziecięcy- 2. Z kartą turysty- mniej, ale o tym niżej.

Nie miałam zbyt dużo czasu na zwiedzanie, bo dziecko ciągnęło mnie na basen. Wiem, że w regionie jest wiele zamków, godnych uwagi (56 sztuk do wyboru) i na pewno do któregoś z nich zajrzę pod koniec listopada.

Udogodnienia. Karta Turysty. Dostaniemy ją w każdym hotelu. Upoważnia do zniżek na poszczególne atrakcje w rejonie Baden- Württemberg (ruiny, zamki, ogrody, muzea), zniżek na bilety komunikacji miejskiej, a także 2 Euro zniżki na termy w Cassiopei. Jest imienna i ograniczona czasowo.

Widzimy się tam pod koniec listopada? 😉

Diese Website verwendet Akismet, um Spam zu reduzieren. Erfahre mehr darüber, wie deine Kommentardaten verarbeitet werden.